Poznaj Jacka – trening koszykarza po kontuzji stawu skokowego

Poznaj Jacka
Czyli parę słów o tym jak trenujemy w składzie Hantli

Siemano Familia. Poznajcie Jacka!

Możecie go kojarzyć, bo gra ze mną w Lidze Biznesu jako rozgrywający / rzucający obrońca. Od kilku miesięcy oprócz treningów koszykówki dołożyliśmy siłkę raz w tygodniu.

Celem naszej współpracy było dodać słowo obrońca do pozycji rzucający – pełen focus na aspekt obronny.  Cele poboczne które poprowadzą nas do tego głównego to wrzucenie na Jacka trochę mięska, podniesienie siły i poprawa zakresów ruchu.

Z mobilką do tej pory nie miał zbyt wiele wspólnego, ale powoli krok po kroczku rzeźbimy. Do pracy w zasadzie pełen combos, staw skokowy, biodro, cała obręcz barkowa – typowe objawy pracy siedzącej.

W międzyczasie przewijają się podstawowe wzorce – siadania, hip hinga i wyciskania nad głowę. Do tego dokładamy trochę pracy z piłkami lekarskimi i od czasu do czasu liny.

Cała współpraca przebiegała pomyślnie i efekty były zacne. Obrona widocznie się poprawiła, Jacek stał się silniejszy, szybszy i zwinniejszy na nogach. Niestety w ostatnim meczu sezonu Jacek walcząc jak lew o zbiórkę spadł na nogę ziomeczka i nabawił się dość upierdliwej kontuzji stawu skokowego.

 

Trening po kontuzji stawu skokowego

Od urazu kostki mieliśmy trzy treningi – zaczęliśmy od chamskiej siłówki na górę odciążając całkowicie dół. Następnie progresujemy schodząc na ziemie, by ostatecznie zacząć dociążać kontuzjowane kopytko.

Progres Jacka możecie śledzić na bieżąco na stories Hantli, a pod koniec wakacji załadujemy dłuższy materiał z jego powrotem na boisko.

Stay tuned
pozdro, Mati 🧙‍♂️

co, jak, po co?
Główne info

📆 Czas współpracy: 3 miesiące. Treningi raz w tygodniu.

Cel główny:
✅ poprawić obronę na boisku.

Cel poboczny:
✅ wrzucić trochę mięśni
✅ zwiększyć zakresy ruchu
✅ podnieść siłę

Mateusz Kołtunowicz
Z wykształcenia psycholog, z zawodu trener przygotowania motorycznego, a w sercu koszykarski świr jakich mało. Przywiązuję ogromną wagę do rozwoju i przekraczania własnych granic.